Post

Centralny Rejestr Właścicieli Dobroczynnych w Polsce - kwestionowana jest fundacja prywatna

Zagraniczne fundacje prywatne stają się coraz bardziej popularne wśród Polaków jako narzędzie planowania spadkowego i ochrony majątku prywatnego. Polska ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu ("Ustawa o Przeciwdziałaniu Praniu Pieniędzy") zobowiązuje polskie spółki prawa handlowego do zgłaszania informacji o swoich beneficjentach do Centralnego Rejestru Właścicieli Dobroczynnych (o czym szerzej piszemy w artykule "Echo of the Panama Papers - wkrótce uruchomi się w Polsce Centralny Rejestr Właścicieli Dobroczynnych").

Co jeśli w strukturze pojawi się fundacja prywatna?

Dla przypomnienia, w przypadku struktur międzynarodowych może się zdarzyć, że polska firma - w celu ustalenia, kto jest właścicielem rzeczywistym - będzie musiała przeanalizować strukturę organizacyjną instytucji nieznanych polskiemu prawu. Do instytucji tych należą m.in. trusty i fundacje prywatne. Polski ustawodawca definiując pojęcie "beneficial owner" przedstawił szczegółowe kryteria pomagające ustalić, kto jest uważany za beneficial owner, ale tylko w odniesieniu do trustu.

A co z zagraniczną fundacją prywatną?

Co to jest fundacja prywatna? Od czasu do czasu w mediach w związku ze sprawami finansowymi słyszymy takie określenia, jak "beneficjenci" czy "zagraniczna fundacja prywatna". Prywatne fundacje stają się centrum skandali finansowych ze względu na poufność instytucji i potencjalną łatwość ukrywania aktywów. Należy jednak pamiętać, że instytucja ta powstała z myślą o sprawnym planowaniu majątku i sukcesji firm i w tej roli służy najlepiej.

Ale... czym jest ta prywatna fundacja? W zasadzie prywatna fundacja to osoba prawna założona przez założyciela i wyposażona przez niego w aktywa, które są zarządzane niezależnie od założyciela w określonym celu lub dla określonych osób zwanych beneficjentami.

...a kto jest beneficjentem?

Należy założyć, że kryteria dotyczące funduszy powierniczych będą stosowane odpowiednio do fundacji prywatnych. Takie odpowiednie zastosowanie narzuca unijna dyrektywa, stanowiąca podstawę implementacji do polskiego systemu prawnego przepisów o Centralnym Rejestrze Właścicieli Beneficjentów. Zgodnie z tą dyrektywą, w przypadku osób prawnych, takich jak fundacje i porozumienia prawne podobne do trustów, za rzeczywistego beneficjenta uważa się osobę fizyczną zajmującą stanowisko odpowiadające pozycjom wymienionym w odniesieniu do trustów.

Dlatego też za rzeczywistych beneficjentów prywatnej fundacji powinny być zawsze uważane następujące osoby fizyczne: fundator; nadzorca (protektor); beneficjenci; inne osoby, które kontrolują fundację.

Z brzmienia przepisu wynika, że fundator, nadzorcy (ochraniacze) i beneficjenci muszą być uznani za rzeczywistych beneficjentów, nawet jeśli nie sprawują faktycznej kontroli nad fundacją.

Dyrektywa stanowi, że jeżeli beneficjenci fundacji nie zostali jeszcze określeni imieniem i nazwiskiem, to należy wskazać kategorię osób, w których głównym interesie dany podmiot został utworzony, chociaż nie została ona uwzględniona w ustawie o praniu pieniędzy. Mogą to być np. dzieci, małżonek lub osoby związane z fundatorem więzami krwi.

Należy jednak założyć, że takie rozwiązanie nie będzie miało zastosowania w odniesieniu do zgłaszania do Centralnego Rejestru Właścicieli Dobroczynnych, gdyż zgłaszane dane muszą identyfikować określoną osobę fizyczną. W związku z tym, jeśli w dokumentach fundacji nie są zidentyfikowani beneficjenci, obowiązek zgłaszania beneficjentów do rejestru powinien być aktualizowany dopiero w momencie ustanowienia określonej osoby fizycznej jako beneficjenta lub w momencie pierwszego przekazania takiej osobie majątku fundacji.

Precyzja warta swojej wagi w złocie

Biorąc pod uwagę, że zagraniczne fundacje prywatne jako narzędzie planowania nieruchomości i ochrony majątku nadal cieszą się większą popularnością, można oczekiwać, że polski ustawodawca wskaże, de lege ferenda, sprecyzowane kryteria pozwalające polskim firmom na określenie ich właścicieli faktycznych, gdy takie fundacje pojawią się w ich strukturze własnościowej.

Chodzi tu o kary pieniężne, odpowiedzialność cywilną za szkody powstałe w wyniku zgłoszenia do Rejestru osób, które nie są faktycznie rzeczywistymi beneficjentami, a także odpowiedzialność karną za złożenie fałszywego oświadczenia.