Post

Zyski kapitałowe zrealizowane ze zbycia akcji polskiej spółki akcyjnej podlegają opodatkowaniu tylko w państwie siedziby zbywającego

Albert Einstein powiedział kiedyś, że pytanie dotyczące podatków jest zbyt trudne dla matematyka. Należy je zadać filozofowi. Niestety, światowej sławy fizyk nie wziął pod uwagę, że praktykowanie filozofii w odniesieniu do tej dziedziny prawa może bardzo łatwo doprowadzić do pominięcia bardzo ważnej zasady rangi konstytucyjnej. Mianowicie, że nakładanie podatków odbywa się w drodze ustawowej. Tymczasem, niestety, gdy na horyzoncie pojawia się okazja do wzbogacenia budżetu, polskie władze podatkowe stosunkowo często zapominają o tej zasadzie.

Władze są zdania, że zagraniczni inwestorzy muszą opodatkować w Polsce zyski kapitałowe ze sprzedaży akcji polskich spółek giełdowych. Również w przypadku, gdy między Polską a państwem, w którym zbywający ma miejsce zamieszkania dla celów podatkowych, obowiązuje umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania. Na szczęście, takie stanowisko nie jest powszechne i wydaje się ewoluować w kierunku praktyki bardziej pro tributariańskiej.

Zasady dotyczące zagranicznych udziałowców

Udziałowcy zagraniczni polskich spółek akcyjnych dopuszczonych do publicznego obrotu w Polsce w ramach regulowanego rynku giełdowego muszą ponieść pewne konsekwencje podatkowe w momencie podjęcia decyzji o sprzedaży swoich akcji. Ich sytuacja podatkowa zależy od tego, czy istnieje umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z państwem, w którym mieszkają dla celów podatkowych, czy też nie.

Jeżeli umowa taka nie zostanie zawarta, zbywający akcje będzie musiał zapłacić w Polsce podatek od zysków kapitałowych w wysokości 19 procent dochodu, tj. zasadniczo cenę sprzedaży pomniejszoną o koszty poniesione na objęcie akcji. Polskie przepisy podatkowe wyraźnie wskazują, że osoby fizyczne, jeśli nie mają miejsca zamieszkania w Polsce, są zobowiązane do zapłaty podatku wyłącznie od dochodów uzyskanych w Polsce, do których zalicza się m.in. dochody ze sprzedaży papierów wartościowych (akcje spółek giełdowych są traktowane w Polsce jako papiery wartościowe) dopuszczonych do publicznego obrotu w Polsce w ramach regulowanego rynku giełdowego.

... w przypadku istnienia umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania

Sytuacja ta zmienia się w przypadku akcjonariusza, którego miejscem zamieszkania jest państwo, z którym Polska zawarła umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania. W takim przypadku stosuje się polskie przepisy z uwzględnieniem umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Co do zasady, umowy, których stroną jest Polska, dopuszczają opodatkowanie zysków kapitałowych ze zbycia akcji tylko w państwie, w którym zbywający ma miejsce zamieszkania dla celów podatkowych. Innymi słowy, jeżeli akcjonariusz, który na co dzień mieszka np. we Włoszech, sprzedaje akcje polskiej spółki giełdowej, to ewentualny zysk kapitałowy może być opodatkowany tylko we Włoszech, chociaż to, czy zostanie on faktycznie opodatkowany, zależy od włoskich krajowych przepisów podatkowych. Wyjątkiem są umowy przewidujące tzw. klauzulę majątkową, zgodnie z którą zyski ze zbycia akcji spółki, której aktywa składają się w co najmniej 50% z nieruchomości położonych w Polsce, będą również opodatkowane w Polsce - oczywiście przy zastosowaniu odpowiednich metod unikania podwójnego opodatkowania.

Jakie jest stanowisko organów podatkowych?

Wydaje się, że powyższe zasady nie budzą żadnych wątpliwości. Niestety, jest to tylko teoria. W praktyce polskie organy podatkowe starały się stworzyć regułę, zgodnie z którą jeżeli zbycie akcji ma miejsce na regulowanym rynku giełdowym w Polsce, to inwestor zagraniczny będzie musiał opodatkować swoje zyski z tego tytułu w Polsce, omijając jednocześnie postanowienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, których Polska jest stroną.

Na szczęście, stanowisko władz ewoluuje w kierunku korzystnym dla inwestorów zagranicznych. Nowsze orzecznictwo podatkowe przyznaje umowom o unikaniu podwójnego opodatkowania zasadne pierwszeństwo przed polskim prawem ustawowym. Przestało być kontrowersyjne, że zyski ze zbycia akcji polskich spółek giełdowych przez inwestora mającego siedzibę za granicą dla celów podatkowych, gdy obowiązuje odpowiednia umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania, nie podlegają opodatkowaniu w Polsce i mogą być opodatkowane tylko w państwie, w którym zbywający ma siedzibę dla celów podatkowych.

Ewolucja stanowiska organów podatkowych musi być oczywiście oceniana pozytywnie. Szkoda jednak, że taka ewolucja w ogóle musiała mieć miejsce. Analizując orzeczenia podatkowe, które są negatywne dla inwestorów zagranicznych, nie sposób nie odnieść wrażenia, że władze zapomniały o podstawowej zasadzie pewności prawa. Przedstawione tam argumenty są w istocie przeciwne do legemu i wyraźnie sprzeczne z dosłownym brzmieniem polskich przepisów podatkowych.