Post

Fundacja nie jest skarbonką fundatora.

Prywatna fundacja może być doskonałym narzędziem do ochrony majątku rodziny i firmy. Aby móc pełnić tę funkcję, musi być założona z pełną świadomością. Co należy wiedzieć? Czego należy unikać? Dowiedz się tego poniżej.

Zagraniczne fundacje prywatne (bo w Polsce nie ma możliwości powołania takiej fundacji) są powszechnie uważane za idealne rozwiązanie prawne, zaspokajające kilka ważnych potrzeb: planowanie dziedziczenia, sukcesji w firmach oraz ochronę majątku i inwestycji.

Mówiąc wprost, prywatna fundacja (w rozumieniu prawa np. Austrii, Liechtensteinu czy Guernsey) to osoba prawna wyposażona przez fundatora w aktywa, którymi zarządza niezależnie od fundatora, w określonym celu lub na rzecz tzw. beneficjentów. Prywatna fundacja nie musi realizować żadnych celów publicznych ani charytatywnych.

Ta ogólna definicja dość dobrze odzwierciedla istotę prywatnej fundacji i pomaga odróżnić ją od kapitałowej spółki prawa handlowego lub funduszu powierniczego. Właściwe i wolne od ryzyka założenie i funkcjonowanie zagranicznej fundacji prywatnej nie jest jednak proste.

Każdy kraj ma swoje własne zwyczaje. Co należy wiedzieć, jeśli rozważa się założenie prywatnej fundacji?

Przede wszystkim, że nie ma jednego, uniwersalnego modelu takiej fundacji. Każde z państw, którego porządek prawny przewiduje możliwość założenia prywatnej fundacji, reguluje ją w inny sposób.

Po drugie, różnice, o których mowa powyżej, nie są drobne. Nie możemy sprowadzać decyzji o wyborze fundacji do geografii.

W każdym kraju istnieje inna procedura zakładania fundacji, określania zakresu praw założyciela i beneficjentów oraz zasad zarządzania majątkiem. Są też różne ograniczenia dotyczące prowadzenia konkretnej działalności przez fundację. Jeśli fundatorzy nie poznają dogłębnie podstawowych zasad funkcjonowania fundacji w danym kraju, mogą być mocno rozczarowani (lub beneficjenci fundacji - w kolejnych pokoleniach).

Fundator musi być świadomy, że fundacja, po założeniu i uzyskaniu osobowości prawnej oraz zdolności do czynności prawnych, stanie się niezależna od fundatora.

Naturalnie, celem założenia i istnienia prywatnej fundacji jest wypełnienie woli fundatora wyrażonej w dokumentach założycielskich. Cele te muszą być jasno określone, ponieważ rada lub zarząd fundacji będą musiały je realizować niezależnie (od fundatora, beneficjentów lub osób trzecich).

Jeśli jednak fundacja publiczna stanie się - co do zasady lub w trakcie realizacji swojego celu - alter ego założyciela lub po prostu jego "skarbonką pieniężną", która znajduje się pod dużym wpływem założyciela, nie będzie spełniać swojej roli. W skrajnych przypadkach fundacja może zostać rozwiązana lub uznana przez sąd za nieistniejącą od momentu jej utworzenia. Oddzielenie i prawna niezależność majątku założyciela od majątku fundacji (zasada rozdziału) przestanie istnieć. Tym samym ochrona aktywów, którą miała zagwarantować fundacja, stanie się fikcyjna.

Dobra wiara fundatora Podobna sytuacja wystąpi, jeśli fundator nie będzie działał w wierze w Boga w procesie zakładania fundacji. W takim przypadku fundacja może być uznana za nieistniejącą, nawet jeśli od momentu jej założenia minie wiele lat!

Ponadto, jeśli celem założenia fundacji jest uniemożliwienie egzekucji roszczeń, organ podatkowy lub inny wierzyciel może podjąć próbę zaspokojenia swoich roszczeń z aktywów fundacji (np. stosując procedurę actio pauliana). W obecnych czasach szerszej współpracy w sprawach podatkowych między państwami i instytucjami finansowymi na całym świecie, scenariusz ten nie wydaje mi się już science fiction.

Kiedy niezależność fundacji od fundatora lub dobra wiara w działania fundatora stają się wątpliwe? Na przykład, gdy fundator formalnie lub nieformalnie zastrzega sobie prawo do korzystania z majątku fundacji na własne potrzeby, a nie dla realizacji celu fundacji, albo gdy fundator zarządza majątkiem fundacji w taki sposób, jakby zarządzał własnym majątkiem na prywatnym koncie (np. korzystając z karty kredytowej fundacji lub wywierając wpływ na zarządzanie tak, jakby był to jego własny prawnik lub wykonawca). W takich sytuacjach fundacja może zostać uznana za nieistniejącą w wyniku postępowania wszczętego na podstawie pozwu wniesionego np. przez małżonka fundatora lub beneficjentów fundacji.

Rozsądnie, ostrożnie, bez złudzeń Dlatego rozważając utworzenie zagranicznej fundacji prywatnej, należy - po pierwsze - wyeliminować myśl o utworzeniu funduszu, do którego można zachować nieograniczony wachlarz praw. Po drugie, należy pamiętać, że dokumenty założycielskie fundacji muszą być przygotowane z najwyższą starannością, a jej cele i funkcje muszą być szczegółowo i precyzyjnie określone z gwarancją niezależności.